Opakowanie biżuterii jest bardzo ważną kwestią, aby wywołać efekt WOW.

Estetyka i ekologia – jak to pogodzić?

Moje kolczyki, wisiory, komplety – pakuję w przewiewny woreczek z delikatnej organzy – i to w nim należy przechowywać biżuterię tekstylną, aby „oddychała” i przez to służyła na długie lata.

Jednak do przesyłki potrzebne jest także opakowanie zewnętrzne.

Długo zastanawiałam się, jak pogodzić estetyczne i ładne (a mimo wszystko zbędne, bo przecież najważniejsza jest ich zawartość) pudełka z ekologią i moją zasadą funkcjonowania na naszej jedynej planecie – a więc w myśl idei less waste.

Dlatego zamiast foliowych owijek, zbędnych kokardek, plastikowych osłonek, złoconych wytłoczeń logo – wysyłam biżuterię w kartoniku z ekologicznej nie barwionej tektury. Pudełka kupuję tylko wyprodukowane w Polsce.

Firmowa pieczątka jest z ekologicznego tuszu, tak samo jak informacja wewnątrz pudełka „REUSE OR RECYCLE” – można użyć opakowanie ponownie do wysyłki lub przechowywać w nim jakies drobiazgi, zwłaszcza świetnie się nadają do malutkich elementów typu klocki lub śrubki.

Pudełko zawinięte jest dodatkowo w kolorowy papier, również z ekologicznym printem – zwracam uwagę na certyfikaty eko.

Takie paczuszki wysyłam do Was (to jeden z wielu sposobów pakowania)

Aby paczka bezpiecznie dotarła do Waszych rąk – w pudełku musi być wypełnienie. W zależności od aktualnego stanu posiadania w pracowni – jest to rafia, lub niepylący wypełniacz papierowy (również wyprodukowany w Pl) – w pełni nadający się do recyklingu.

W wyjątkowych pojedynczych przypadkach, gdy biżuteria (np. z elementami ceramicznymi) wymaga specjalnej ochrony na czas drogi – mam też w pracowni zapas folii bąbelkowej z odzysku – w myśl zasady minimum waste – pochodzi ona z poprzednio użytych kopert bąbelkowych zbieranych od dawna wśród rodziny i przyjaciół.

Również podlega recyklingowi – należy ją wrzucić do odpowiednio oznaczonego pojemnika.

W przyszłości chciałabym wyeliminować zupełnie folię, jestem w trakcie testowania biodegradowalnych taśm zabezpieczających przesyłki, szukam także ekologicznych rozwiązań na niezbędne do transportu „kangurki” na listy przewozowe.

Soutacheria to firma działająca w pełni legalnie, zarejestrowana w systemie BDO – co oznacza, że jako firma wprowadzająca na rynek produkty w opakowaniach – ponoszę dodatkowe koszty wynikające z ewidencji tych opakowań, ich zagospodarowania, ich recyklingu – wszystko w trosce o naszą planetę.